Jakiś czas temu wypróbowałam nietypowe połączenie kurczaka z
ananasem i brzoskwinią. Dla uatrakcyjnienia tego tercetu wykorzystałam
zestawienie przypraw z książki Adiraja dasa Kuchnia
Kryszny. Potrawa wyszła niesamowita! Kurczak dzięki owocom jest soczysty. Kubki
smakowe moje i Boskiego Mariana były zachwycone zupełnie nowymi doznaniami. Ostrzegam
jednak, że nie każdy lubi smak i zapach tak intensywnych przypraw (na przykład
mój tata), więc nie jest to danie, które bankowo zachwyci wszystkich gości na
niedzielnym obiedzie. Polecam odważnym i lubiącym nowe doznania smakowe! :)
SKŁADNIKI (dla 6 – 7 osób)
2 podwójne piersi z kurczaka
2 cebule
1 puszka brzoskwini
1 puszka ananasa w plasterkach
Oliwa z oliwek
1 łyżka brązowego cukru
Przyprawy: kminek, imbir, pieprz Cayenne, pieprz czarny,
sól, czerwona papryka, curry
Cebulę kroimy w kostkę i szklimy w garnuszku z oliwą. Następnie
dodajemy pokrojonego w kostkę kurczaka i zalewamy ¼ szklanki wody. Jak mięso się
udusi, dolewamy do garnka sok z puszek z brzoskwinią i z ananasem. Gotujemy dalej na
małym ogniu. Potem dodajemy pokrojone w kostkę owoce, cukier i sól. Na patelni
rozgrzewamy oliwę. Kolejno dodajemy do tłuszczu przyprawy: nasiona kminku,
starty imbir, pieprz Cayenne, paprykę czerwoną i pieprz (według uznania – ja dałam
wszystkiego po 1 łyżeczce). Tak przygotowaną „miksturę” dodajemy do garnka z
mięsem oraz owocami i mieszamy. Dodajemy curry według uznania (ja dałam ½ łyżeczki).
Gotujemy na małym ogniu przez około 10 minut. Najlepiej smakuje z ryżem lub kuskusem.
Smacznego! :)
PS Boski Marian niedawno wydał solowy projekt pod tytułem
Teczka Akt Osobowych. Zachęcam do odsłuchania jego kawałków. Jest też teledysk do jednego z utworów! Zapraszam!