Kokosanki-Mama Boskiego Mariana powiedziała, że są lepsze niż z cukierni. Nic więcej dodawać nie muszę. Przepis zaczerpnęłam od Niny.
SKŁADNIKI: (mi wyszła z tego przepisu cała blacha małych, zgrabnych kokosanek)
2 jajka
140 g cukru pudru (3/4 szklanki)- osobiście polecam troszkę mniej cukru, bo i tak są bardzo, bardzo słodkie
200 g wiórek kokosowych
Białka ubijamy mikserem na sztywno (tak, aby po odwróceniu naczynia do góry dnem idealnie się go trzymały). Na koniec ubijania na wolniejszych obrotach dodajemy cukier, żółtka i dalej ubijamy. Wsypujemy wiórki kokosowe i mieszamy dokładnie masę.
Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wykładamy lepione w dłoniach kuleczki z powstałej masy. Można także wykładać masę łyżką, ale wtedy mają kształt nieokreślony i są dużo mniej kuszące :) Pieczemy w nagrzanym piekarniku w temperaturze 170 stopni około 15-20 minut. Kokosanki są gotowe, gdy mają zarumieniony spód i wierzchnia skórkę, a w środku pozostają mięciutkie (warto sprawdzić patyczkiem).
Smacznego!
Ciekawostka
Baton Bounty składa się w tylko w 21% z wiórków kokosowych.
jest mi bardzo miło, że skorzystałaś z przepisu i cieszę się, że wyszło
OdpowiedzUsuńprawda, że są niezwykle proste do przygotowania?