Dzisiaj pięknie spędziliśmy z Boskim Marianem piękną
niedzielę. W takie dni, kiedy mamy trochę więcej chwil dla siebie, ważnym elementem
jest obiad. Punktem kulminacyjnym tej niedzieli było stosunkowo proste danie: pierś
kurczaka duszona w białym winie i pomidorach. Danie przygotowuje się błyskawicznie.
Nie jest może zbyt wyszukane, jednak w prostocie tkwi siła – Boski Marian
poprosił o drugą porcję :) Przepis oparłam na swojej kulinarnej biblii czyli Książce kucharskiej wydawnictwa Warta. Od
siebie dodałam oliwki, bazylię, pieprz Cayenne i odrobinę mąki. Potrawę podałam
z młodymi ziemniaczkami i białym winem. To wszystko doskonale się komponuje z
pomidorowym sosem. (Dodałam również łyżeczkę koncentratu pomidorowego, ale po
czasie stwierdzam, że był zupełnie zbędny i dodał niepotrzebnej kwaskowatości.)
SKŁADNIKI
2 piersi z kurczaka
4 spore pomidory
1 łyżeczka rozmarynu
3 ząbki czosnku
1 szklanka białego, wytrawnego wina
1/3 słoiczka zielonych oliwek
Oliwa z oliwek
Sól, pieprz, pieprz Cayenne, opcjonalnie świeża bazylia
Piersi myjemy i kroimy w kosteczkę. Na patelni rozgrzewamy
oliwę z oliwek i obsmażamy na nim przeciśnięty przez praskę czosnek i rozmaryn.
Gdy czosnek się zarumieni dodajemy piersi z kurczaka. Gdy już się usmaży,
zalewamy wszystko białym winem i chwilę dosuńmy. Kolejno obieramy ze skórkę i kroimy w kostkę pomidory, potem dodajemy do
mięsa. Dodajemy również pokrojone w plasterki oliwki. Doprawiamy do smaku
przyprawami i bazylią. Posypujemy odrobiną mąki, aby sos zgęstniał. Dusimy, aż
sos nabierze jednolitej konsystencji.
Smacznego :)
Smacznego :)
jakie ilości optymizmu!
OdpowiedzUsuńLubię to :)
pozdrawiam ciepło,
Szana,
www.gastronomygo.blogspot.com