wtorek, 31 sierpnia 2010

Po części zapomniane grillowanie ;)




Na naszego grilla u mojej przyjaciółki z dzieciństwa, Eweliny, upiekłam marchewkowe ciasto i ciasteczka z ciasta francuskiego, które zostało niewykorzystane do pierożków. Byłam to bajeczna zabawa! Zrobiłam ciasteczka z dżemem i lekkie ciasteczka z borówką. Polecam, bo przyrządza się je błyskawicznie i smakują wszystkim, Boskiemu Marianowi również :)

SKŁADNIKI tanie jak barszcz

Gotowe ciasto francuskie

Słoiczek ulubionego dżemu

Borówki

Cukier

Wiórki kokosowe

Przepis 1.

Rozwałkowujemy ciasto francuskie, kroimy je w małe kwadraciki i kładziemy na nich owoc, jaki mamy pod ręką. Ja użyłam borówek. Dodatkowo posypałam je cukrem i wiórkami kokosowymi. Pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez około 15 minut. Są lekkie, myślę że można sobie na nie pozwolić nawet na diecie.

Przepis 2.

Rozwałkowujemy ciasto francuskie i kroimy je na spore kwadraty. Na każdy kwadrat kładziemy 2 łyżki dżemu lub konfitur (ja użyłam śliwkowych i brzoskwiniowych). Przed zawinięciem w rożek robimy 3 nacięcia na jednej ze stron. Układamy na blasze i smarujemy rozbełtanym jajkiej. Pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez około 20 minut.

Banał, ale jaki smaczny :)

Smacznego!

piątek, 20 sierpnia 2010

Witamy po reklamach


Moja długa nieobecność na blogu była spowodowana boskimi wakacjami z Boskim Marianem nad naszym polskim, boskim morzem :) Przywiozłam ciekawy przepis z jednej z nadmorskich restauracji ale upichcę to później. Dzisiaj czas na moją przynętę na Boskiego Mariana. Przyrządziłam wczoraj zapiekane w cieście pierogi z mięsem mielonym na ostro. Zyskały ogromne uznanie wśród wszystkich domowników. Gwarantuje dobre (smaczne) wrażenie.

SKŁADNIKI (na12 wielgaśnych pierogów) cena do zniesienia

500g gotowego ciasta francuskiego (ja użyłam frosty)

350g mięsa mielonego z indyka

1 cebula

2 pomidory

Sos boloński (200ml)

Przyprawy (ja użyłam: pieprz, sól, czerwona papryka, chilli z imbirem- duża ilość)

Olej do smażenia

1 jajko

¼ szklanki mleka

Cebulkę kroimy w niewielką kostkę i smażymy na patelni do zeszklenia. Dodajemy do niej mięso mielone i smażymy aż nie będzie surowej. Na drugiej patelni smażymy pokrojone na niewielkie kawałki pomidory i dodajemy do nich sos boloński. Gdy mięso będzie już gotowe dodajemy do niego zawartość drugiej patelni i przyprawy. Mieszamy i smażymy aż będzie wyglądał jak kleisty, czerwony farsz. Studzimy.

Gdy mięso jest już wystudzone rozwałkowujemy ciasto francuskie na stolnicy. Na jeden duży, rozwałkowany prostokąt kładziemy 2-3 duże łyżki farszu i zginamy ciasto tworząc duży pierożek. Ja dodatkowo ugniatałam boki widelcem- bardziej dla estetyki niż potrzeby :) pierogi wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Przed włożeniem do piekarnika smarujemy pierogi rozbełtanym jajkiem z mlekiem. Będą dzięki temu bardziej rumiane i chrupiące. Następnie pieczemy w nagrzanym do 210 stopni piekarniku przez 15-20 minut (aż będą rumiane). I gotowe!

Smacznego! :)

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Po polsku



Jeden z obiadków dla Boskiego Mariana oparłam na domowym przepisie na kluski śląskie. Sposobu przygotowania tego przysmaku nauczyłam się od mamy, a mama od babci i tak dalej :) Są to takie zgrabne kluski z dziurką, będące świetną odmianą od nudnych ziemniaków na obiad bądź samym w sobie daniem. Polecam.

 

SKŁADNIKI:

Ziemniaki

Mąka ziemniaczana

1-3 jajka

Sól, wegeta, pieprz

 

Ziemniaki gotujemy do miękkości, odcedzamy i przeciskamy przez praskę bądź ugniatamy tłuczkiem aż będą idealnie gładką masą. Na stolnicy formujemy z nich równy okrąg. Jedną trzecią okręgu przesuwamy na bok i w puste miejsce wysypujemy mąkę ziemniaczaną. Jest to sprawdzony sposób na dobranie odpowiednich proporcji. Obojętnie ile ziemniaków ugotujecie, nie musicie bawić się w liczenie ile mąki do nich potrzeba, tylko stosujecie tą starą metodę. Następnie pieprzymy, solimy i „wegetujemy” żeby kluski nie były mdłe. Kolejno ugniatamy wszystkie składniki- całą porcje ziemniaków, mąkę i przyprawy. Z utworzonego ciasta formujemy kuleczki i robimy w nich dziurki. Wrzucamy je do osolonego wrzątku. Gdy wypłyną na powierzchnie gotujemy jeszcze około 4 minut. Ja odgrzewam je potem na patelni i polewam sosem- najlepiej smakują z grzybowym. jak widać na zdjęciu ostatnio podałam je z udkami kurczaka w chrupkiej panierce i  warzywną sałatką. 

Smacznego! :)