środa, 21 lipca 2010

Pomidorowa dobra na wszystko


Kilka dni temu miałam w lodówce niedzielny rosół i dużo pomidorów. Wydaje się nie specjalnie olśniewający mój pomysł z pomidorową, ale szczerze mówiąc w życiu lepszej nie jadłam! Boski Marian jedząc ją powiedział: „czuć papryczką”, co oznacza, że też mu smakowało ;) Poza tym dostałam plus za intuicję, bo podał mu pomidorowa z dużymi kluskami i powiedział, że właśnie tak lubi najbardziej. Zupę zrobiłam błyskawicznie, polecam.

SKŁADNIKI (na około 6 porcji) tanie jak barszcz

Garnek rosołu (ja zrobiłam swój: 2 udka kurczaka, 2 marchewki, 1 pietruszka, 1 pęczek naci pietruszki, 1 opieczona na palniku cebula, liść laurowy, szczypta cukru, ziarenka pieprzu)

4 pomidory

1 czerwona papryka

2 łyżki koncentratu pomidorowego

1 łyżeczka chilli z imbirem

Na patelnie z odrobiną oleju wrzucamy pokrojone w kostkę pomidory i czerwona paprykę. Dodajemy koncentrat pomidorowy i mieszając smażymy aż warzywa zmiękną. Następnie blenderem miksujemy je w garczku (można to pominąć, jeśli lubicie duże kawałki warzyw w zupie- ja osobiście uwielbiam, ale w moim domu tylko ja;)). Pomidorową masę dodajemy do gotującego się powoli rosołu i mieszamy. Doprawiamy zupę chilli z imbirem (opcjonalnie) i gotujemy na wolnym ogniu jeszcze około 20 minut. Można zabielić, ale latem polecam bez śmietany.

Smacznego!

6 komentarzy:

  1. Taka pomidorowa to istna poezja !!! Pysia !

    OdpowiedzUsuń
  2. pomidorowa to zdecydowanie moja ulubiona zupa
    musiała smakowac pysznie

    OdpowiedzUsuń
  3. "z dużymi kluskami lubi najbardziej", bo nie jadł z zacierką...

    - Bartosz "Justin Bieber" N.

    OdpowiedzUsuń
  4. haha :) Zapamiętam, że Ty wolisz z zacierką ;)

    OdpowiedzUsuń